www.forumchrzescijanskie.fora.pl
Forum dla wyznawców Chrystusa ;) oraz poszukujących właściwej drogi :D
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.forumchrzescijanskie.fora.pl Strona Główna
->
Ateiści, agnostycy, wątpiący
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wokół nas
----------------
Przedstaw się
Biblia
----------------
Pismo Święte
Wiara
----------------
Nasza wiara w życiu codziennym
Modlitwa
Kościół
Inne wyznania
Ateiści, agnostycy, wątpiący
Media
Inne
Różne
----------------
Off topic
Uwagi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Realista
Wysłany: Czw 21:02, 08 Lut 2018
Temat postu:
Hejka ogólnie chciałem powiedzieć że wasz Bóg i cała reszta z innych wyznań nie istnieje i szanuję kolesia który wymyślił tą maszynkę do pieniędzy dla ludzi którym nie chce się pracować i wystarczy że mówią głupoty do łatwowiernych ludzi. :twisted: :twisted:
Viki
Wysłany: Pon 16:20, 14 Mar 2011
Temat postu:
http://www.forumchrzescijanskie.fora.pl/media,12/kataklizm-w-japonii,35.html
jest już o tym temat
zachęcam do pisania
niezapomnienie
Wysłany: Pon 1:42, 14 Mar 2011
Temat postu:
heejka sorki za milczenie ale po tym kataklizmie jkos nie mialam ochoty na wieksze dyskusje ... ale nasowa sie nowe pytanie //??/ co byscie powiedzieli czlowiekowi ,ktory stracil w ciagu jednego dnia a raczej godziny ... rodzine ,dom i nadzieje a jako jedyny ocalal .... to co byscie takiej osbie poradzili , co byscie powiedzieli gdzie byl Bog w tym czasie ????
Viki
Wysłany: Pią 13:17, 11 Mar 2011
Temat postu:
haha w takim razie: zwracam honor
Prokop
Wysłany: Pią 1:52, 11 Mar 2011
Temat postu:
A, trzeba było od razu pisać, żeś Kobieta! To naturalnie zmienia postać rzeczy! Całuję rączki szanownej Pani! Tekstów kobiecych w ogóle nie należy analizować, bo analiza to funkcja rozumu, a kobieta myśli sercem. I w ogóle kobiety nie należy starać się rozumieć, kobietę trzeba kochać! Co niniejszym czynię. (A z tym bliższym znaniem się... Forum ma swoje prawa, a z anonimowości zawsze rodzi się pewna poufałość. Z całym należnym szacunkiem, rzecz jasna. Poza tym nie znam, ale chętnie poznam
)
niezapomnienie
Wysłany: Pią 1:11, 11 Mar 2011
Temat postu:
no no .... ja ciezko pracuje i nie moge byc non stop na necie
)) widze ,ze rozpetala sie mala dyskusja
)
rozwinac dyskusje to nie musi oznaczac wybierac kazde zdanie i je nadinterpretowywac
) co juz powyzej kolega juz zrobil ....
innymi slowy mialam na mysli (bo jestem kobieta) ,ze boje sie osob ktore tak robia ,ze wybiorczo biora zdania a potem jez roztrzasaja na tysiac mozliwych kawalkow i dopowiadaja tysiac swoich mysli i przypuszczen ...
wiem czym to grozi .... dlatego prosze Prokopa o taka mala wstrzemiezliwosc .....
tak mozna odpowiadac osobie ,ktora sie bardzo dobrze zna ...
a kolega wogole mnie nie zna \
Prokop
Wysłany: Czw 22:00, 10 Mar 2011
Temat postu:
Chyba żartujesz, Wiktorio. Nie wiesz, jak kłótnia wygląda? Nie byłaś nigdy na żadnym forum? Staram się, żeby nie było nudno, to wszystko. A tu facet zapisał się na forum po to, żeby wyniośle milczeć
. Bo rozmówca mu nie odpowiada. Ech!
Viki
Wysłany: Czw 17:50, 10 Mar 2011
Temat postu:
Spokojnie panowie
Nie kłócić mi się tu tylko
Prokop
Wysłany: Czw 16:47, 10 Mar 2011
Temat postu:
Ależ skąd! Cytowałem w sumie całość Twojej wypowiedzi, niczego nie wyrywałem. Starałem się tylko znaleźć w niej sens. Bo chyba po to się mówi, żeby to coś znaczyło, prawda? A trudno odpowiadać, czy choćby nawiązać rozmowę, jeśli ten sens jest niejasny. Co do tego, że nie jesteś na tym portalu, by ktoś Ci coś wytykał itd., to zdaje się, że ktoś tu coś pisał o pokorze...
OK, życzę miłego milczenia. Fajnie jest być na forum, żeby sobie pomilczeć.
niezapomnienie
Wysłany: Czw 16:00, 10 Mar 2011
Temat postu:
hymmmm Prokop na wszystko nie warto odpowiadac ... warto przemilczec. Dziwny jest Twoj sposob odpowiedzi . wyrywasz pojedyncze zdania z mojej wypowiedzi .Boje sie takich ludzi . Bo moga przekrecic sens mojej wypowiedzi . Widza wylacznie swoje racje i tak poprzekrecaja pojedyncze zdania ,ze nie wiem w ktorym momencie stajesz sie marionetka w ich rekach .
Widze ,ze tu juz nie chodzi o zwykla dyskusje ale zwykly ,,[ping-pong''] slowny .
Ja tak nie chce . Nie po to jestem na tym portalu by ktos mi wytykal moja niewiedze ,lub zagubienie lub problemy z gramatyka .
Nie krytykuje ani Ciebie Prokop ani ludzi .... To tylko moje spostrzezenia ,a ty wyrwales wszystko z kontekstu mojej wypowiedzi
Prokop
Wysłany: Czw 3:06, 10 Mar 2011
Temat postu:
Cytat:
Prokop ,ja nie bede udowadniac gdzie co i jak jest napisane .... w ten sposob patrzac moge podważyc istnienie Pisma sw > ...
Nie powiem, żebym wiele z tego zdania rozumiał. Dlaczego niby wskazanie, gdzie co jest napisane, miałoby podważać istnienie Pisma Świętego?!
Cytat:
biorac doslownie slowa Jezusa ...a zakladam ,ze je bierzesz, winnienes odnoscic je do siebie ,nieprawdaz ???
Niekoniecznie. Mogę je na przykład odnieść do Ciebie, albo do Viki. Mogę do nas wszystkich (tak właśnie robię).
Cytat:
Wierze w laske spowiedzi ale z niej nie korzystam od dosc dlugiego czasu ...
Dziwne. Ja jeśli wierzę, że coś jest dobre, to staram się to robić. Chyba że Ty jak Owidiusz: "Video meliora proboque, deteriora sequor!" ("Widzę co dobre i aprobuję to, a postępuję za tym, co złe!") Ale to był poganin! Może to po prostu lenistwo?
Cytat:
Lecz widze i ogolniajac moje obserwacje ludzie zatracili trzezwosc spojrzenia na spowiedz ,szukajac pomocy w zwyklej rozmowie nizli w wypowiadaniu zwyklych formulek.
Zaraz zaraz... To trzeźwe spojrzenie polega na wypowiadaniu formułek? A poza tym, dlaczego mnie każesz odnosić wszystko do siebie, a sam krytykujesz ludzi?
Cytat:
Jesli masz taka laske zrozumienia sensu spowiedzi ,nie obnos sie z nia a modl sie za takich jak ja by Pan byl laskaw obdarzyc mnie tak samo.
Pardon, ja się z niczym nie obnoszę i nigdzie nie napisałem, że mam łaskę. Ja nawet nie napisałem, że jestem rzymsko-katolikiem. A łaski, jak sądzę, Ci nie brak, tylko chęci.
niezapomnienie
Wysłany: Czw 1:20, 10 Mar 2011
Temat postu:
Prokop ,ja nie bede udowadniac gdzie co i jak jest napisane .... w ten sposob patrzac moge podwarzyc istnienie Pisma sw > .....
biorac doslownie slowa Jezusa ...a zakladam ,ze je bierzesz, winnienes odnoscic je do siebie ,nieprawdaz ???
Tak to prawda ,ze jestem pomiedzy ,,mlotem a kowadlem,,. Wierze w laske spowiedzi ale z niej nie korzystam od dosc dlugiego czasu ... czemu ? nie chce o tym mowic .
Lecz widze i ogolniajac moje obserwacje ludzie zatracili trzezwosc spojrzenia na spowiedz ,szukajac pomocy w zwyklej rozmowie nizli w wypowiadaniu zwyklych formulek . Jesli masz taka laske zrozumienia sensu spowiedzi ,nie obnos sie z nia a modl sie za takich jak ja by Pan byl laskaw obdarzyc mnie tak samo .
Viki wydaje mi sie ze rozumiemy tak samo bo jestem osoba wierzaca jak i wy ale percepcja mi sie zmienila .I czasu potrzeba i pokory z mojej strony by powrocic .... za wiele rzeczy wydarzylo sie ,wiele rzeczy przycmilo prostote wiary . A mi nie zalezy na dociekaniu jak to sie stalo i dlaczego tak to Kosciol zaaprobowal . To juz za mna ...czas dociekan, literalne rozumowanie i pojmowanie .
Teraz tylko mowie o tym czego jestem swiadkiem i testerem na samym sobie .
Prokop
Wysłany: Śro 22:09, 09 Mar 2011
Temat postu:
A mogłabyś rozwinąć Swoją myśl, Wiktorio? Bo poza naszym rozumieniem jest jeszcze rozumienie właściwe, nazwijmy je "katechizmowe", czy też "kościelne". Wszystkim nam chyba zależy na tym rozumieniu. Kto błądzi?
Viki
Wysłany: Śro 20:53, 09 Mar 2011
Temat postu:
Czytając wasze posty, odnoszę wrażenie ze Prokop i Niezapomnienie inaczej rozumieją pojęcie ,spowiedzi indywidualnej'
Prokop
Wysłany: Śro 19:10, 09 Mar 2011
Temat postu:
Arafatowi:
Różnica polega na tym, że pośredniczy w Twojej spowiedzi człowiek. Gdybyś był duchem, wystarczyłoby wyznanie w ciszy. Jesteś cielesny, więc musisz wyznać drugiej istocie cielesnej. Prócz tego reprezentuje ona skrzywdzonych przez Ciebie ludzi, którym Twoje wyznanie też się należy. Przeczytaj uważnie to, co Ci pisałem poprzednio.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin